Forum Volvo V50, S40, C30, C70

Mam problem z zapaleniem, może ktoś miał podobny. Wkładam kluczyk przekręcam na pozycję II czekam chwilkę jak to w diesla, przekręcam na III i brak reakcji rozrusznika. Przygasają światła tak jak by akumulator był słaby, ale nic nie stuka nie kręci nie ma odgłosów. Pomyślałem ze to akumulator, ale za trzecim czy czwartym razem, nagle rozrusznik kręci żwawo, normalnie, bez problemów auto zapala. Myślałem że to rozrusznika częsta dolegliwość tych aut, ale nie występuje jakieś powolne czy ciężkie zapalenie. Okazała się że to właśnie stacyjka. Po przekręceniu na pozycję III i odpowiednim dociśnięciu kluczyka auto odpala, mam dwa kluczyki i na obu występuje ten problem. Na allegro jest sporo aukcji używanych stacyjek. Czy ktoś ma wiedzę i może potwierdzić informacje krążące po forach volvo, że stacyjka działa tylko jako "antena" i po jej wyminie stare kluczyki będą działać normalnie, zapalać i otwierać ?! Nie trzeba nic kalibrować i grzebać w komputerze ?!

Chcesz szybka fachowa pomoc ?

1. Podjedz do elektryka niech sprawdzi akumulator i rozrusznik - może po prostu gdzieś ucieka bokiem prąd i nie dostaje odpowiedniego kopa ? Przygasające światła sygnalizują nie odpowiednia dawkę prądu , w starych dieslach przygasają one również w momencie gdy na dworze mróz a ty nie poczekałeś az "spiralka" zgaśnie

2. Podjedz na dobry komputer - podłączą się i myślę ze będą wiedzieć. Tylko naprawdę do fachowców a nie do "magików" co sobie kupili skaner diagnostyczny OBD2 za 150zl na allegro.

3. Zapraszam do Szczecina - zrobimy 1 i 2 i wrócisz sprawnym autem

A może po prostu... idź do Mechanika ? I ci to naprawi ? Po co się grzebać samemu ludzie...

Z tego co pamiętam, to w tej stacyjce były problemy z wycierającymi się lub wyginającymi się stykami. Po jej rozebraniu dało się to naprawić samodzielnie.