Dylematy przed zakupem

Cześć,
nie jestem w stanie wyjaśnić dlaczego, ale zamierzam kupić V50 i jestem praktycznie pewny, że tego dokonam, ale śledzę ogłoszenia już drugi miesiąc i powoli coraz bardziej się motam.
Wpierw myślałem o różnych modelach kombi:
Ford Focus
Ford Mondeo
Renault Laguna
Citroen C5
Ale tak mnie ciągnie do jakiegoś Volvo, że nie widzę już dla siebie ratunku.
Problemem stał się wybór, czy brać summum 1.8 czy może kinetic ale 2.4?
Niski przebieg, czy ryzykować powyżej 250k?
W końcu poprosiłem znajomego by mi monitorował rynek w Szwecji, ale idzie to strasznie powoli, a ciśnienie rośnie.
Może ktoś ma jakieś przemyślenia i chwilę czasu by coś podpowiedzieć?
Nie obiecuję, że się zastosuję, ale może trochę pomoże mi się zdecydować...

Widzę, że jesteś z Gdańska i widzę, że zastanawiasz się nad Citroenem. Dwa lata temu kupiłam samochód w tym salonie citroen https://citroen-zdunek.pl/ i jestem bardzo zadowolona. Autoryzowane serwisy regularnie inwestują w swoich pracowników wysyłając ich kilka razy w roku na obowiązkowe szkolenia produktowe niedostępne dla warsztatów nieautoryzowanych. Jest to zaleta jeśli chodzi o jakiekolwiek naprawy i usterki.

Nie dziwię się, ze ciągnie Pana do Volvo, bo to klasa sama w sobie. Dla mnie to ikona motoryzacji i tyle! Sam ostatnio kupiłem XC40 dla żonki i jest nim oczarowana. Kupiłem go w salonie https://volvocarnova.pl/ w Łodzi, bo mieli akurat fajną ofertę cenową. Z tego co widziałem to można tam kupić również modele używane, więc polecam to miejsce. Obsługa na najwyższym poziomie!

Jak dla mnie volvo to najlepszy wybór. Nie wyobrażam sobie jeździć czymś innym, w sumie pewnie dlatego spotykamy się na tym forum . Ja co prawda kupowałem auto poleasingowe, ale jeżdżę moim v50 już chyba 4 rok i wszystko jest ok.

To prawda, volvo jest mega i z czystym sumieniem można powiedzieć, że marka na lata.