Witam, mam problem ze swoją v50 2.0D 2007 rok.
A więc od początku.. Gdy kupiłem auto 2 lata temu podczas przyśpieszania miałem dziwne drgania na prawym przednim kole, tak jakby opona miała placka.. z czasem sie to uspokoiło i teraz tego zjawiska nie ma. Podejrzewałem półośkę albo przegub wewnętrzny. ale to ustało.
Później zauważyłem, że na zimnym silniku i tylko jak na zewnątrz jest poniżej 20 stopni (w lecie tego problemu nie ma) , gdy skręcam w prawo auto wydaje dziwne dźwięki, tak troche jakby drgała karoseria i jakby silnik był bardzo obciążony i wyje.. tak samo mam gdy są jakieś koleiny, gdy zawieszenie pracuje to auto zaczyna "wyć" (takie wrr nie wiem jak to nazwac).. ale to tylko podczas przyśpieszania, gdy nie mam wciśniętego gazu to nic nie słychać , a i tylko wtedy gdy auto jest zimne, bo jak sie rozgrzeje to problem przeważnie ustaje.
I teraz moje podejrzenia padają albo na półoś albo na przegub wewnętrzny.. Tylko nie wiem który.. Niby skręcając w prawy powinno się wskazywac na lewy przegub bo on jest bardziej obciążony, ale mam wrażenie że te dziwne dźwięki dochodzą bardziej z prawej strony, ewentualnie ze środka auta.. chyba że to jest takie złudzenie.
Od razu mówię, że to nie jest przegub zewnętrzny i nie takie tyrkotanie, bo to bym rozpoznał, ten dźwięk jest jakbyście ruszali z 3 biegu na skręconych kołach i silnik ledwo dawał rade..
Pozdrawiam i proszę o podpowiedzi