kolejne wymiany w klekociku, poducha z przodu na belce, oraz tulejki z nierdzewki
później wpadły poliuretany na drążek stabilizatora
najlepsze jest to, że u mnie w kundlu były poliftowe gumy
dokupione obejmy Polskiej firmy i zaczęli wymieniać
a tak wyglądały stare, wytrzymały prawie 17 lat
przypomniałem sobie, że mam jeszcze dużo foli do przyciemniania lamp
zegary pomimo
ściemnienia seryjnego i tak dawały po gałach, teraz jest idealnie
dzisiaj wpadł komplecik hamowni na przód EBC
tu już po pierwszych hamowaniach
kolejnym krokiem bedą przewody elastyczne Goodridge
teraz 300km kontrolowanego hamowania, a później test ze 150km/h do 0... niby ten zestwik ma spokojnie ogarniać hamowanie ze 180km/h, zobaczymy
Ostatnio edytowano 11 gru 2015, o 18:21 przez
ELIMINATOR, łącznie edytowano 1 raz