35 klocków to mnóstwo kasy, wyobrażam sobie jak musiałeś być wku...ny. Też wychodzę z założenia, że nie rocznik jest ważny, a stan rumaka i serducho w niego wrzucone. Niestety liczę sie z tym, że włożona kasa już nie wróci i ciężko będzie znaleźć kolejną osobę, która zadba o niego i nie będzie patrzeć na rocznik... dlatego będę go ujeżdżał jak najdłużej to możliwe.
Kumpel z pracy kupił w tym samym czasie carismę, ta sama linia montażowa i ten sam rocznik, dobił go tak, że ciężko go sprzedał za 1000pln, kupił młodsze i się ze mnie grzeje, że w niego kasę cisnę, ale jak staniemy obok siebie, od razu widać które auto ma właściciela