Jakiś czas temu przeczytałem ten temat i zasugerowałem się waszymi opiniami i dodałem do baku specyfik do "czyszczenia wtrysków". Niestety nie pomogło, a samochód nadal rano podczas odpalania lub na zimnym silniku:
-lekko poszarpywał
-wydobywał się z niego biały gryząc dym
-podczas odpalania na obrotomierzu wolno rosły obroty
-jak pracował na "luzie" to czasem przygazował
Pojechałem do mechanika na diagnozę, który miał sprawdzić to zachowanie na zimnym silniku więc zostawiłem mu samochód. Następnego dnia po rozmowie dowiedziałem się, że na 100% to EGR - pokazała tak VIDA coś się nie domyka po dopaleniu... Nie wszystko zrozumiałem, ale kazałem zrobić. Jak zadzwoniłem kiedy mogę odebrać samochód to dostałem odpowiedź, że EGR został zrobiony - zaślepiony wyłączony programowo. Nie wiem czy to prawidłowy sposób naprawy, ale uwierzyłem polegając na dobrych opiniach o mechaniku (między innymi na forum volvo). Niestety od razu dostałem informację, że trzeba jeszcze sprawdzić wtryskiwacze bo jednak nadal samochód nie działa tak jak powinien. Zgodziłem, się wtryski zostały wysłane do sprawdzenia. Po ich odebraniu dobra nowina to nie wtryskiwacze.. Wiec mechanik mówi, że to pierścienie. Jednak po dwóch dniach dostaję informację, że wtryskiwacze trzeba jeszcze sprawdzić po ciśnieniem bo jak wysyłał to tego nie robili. Podpiął również inne wtryski do sprawdzenia.
Ostateczną diagnozą jest wymiana wtryskiwaczy, które były sprawdzane i dlatego nie wiem czy to nie kolejna naprawa, która nie jest powodem awarii.
Na starcie mechanik wykluczył uszczelkę głowicy, która była dla mnie typem tego zachowania.
Troszkę wody polałem, ale chciałem spytać o te wtryski, czy to możliwe, oddając do sprawdzenia nie są one testowane w warunkach w jakich pracują w silniku?