Witam,
od 2 tygodni zmagam się z usterką z tematu. Zaczęło się od komunikatu - uwaga przepięcie zatrzymaj pojazd. Po zatrzymaniu oraz ponownym odpaleniu komunikat zniknął. Następnego dnia umówiłem sie na diagnostykę VIDA. W drodzę nadiagnostykę kilkuktornie pojaiwił mi sie komunikat z przepięciem + raz wyłączyło mi DSTC. Podczas diagnozy wyszło, że ładowanie było zbyt duże. Zrobiliśmy test alternatora - poprawny. Pojeździliśmy po mieście, ale VIDA nie wyświetlała żadnych dodatkowych błędów mimo świecącej się kontrolki "Pilny Serwis Układu Zasilania"
Padła decyzja o wymontowaniu alternatora i oddaniu go do regeneracji. Warsztat, który sprawdzał alternator powiedział, że jest on w 100% sprawny i nie ma potrzeby go regenerować. Zresztą alternator wymieniałem w Grudniu 2016. Alternator wylądował w aucie i przez ok 2 dni miałem spokój.
Kolejna wizyta na diagnostyce. Tym razem zero błędów mimo świecącej się kontrolki. Robiliśmy masę różnych testów:
- jazda z pełnym obciążeniem (klima, podrzewane fotele, podgrzewana szyba itp itd)
- jazda z wypiętą wtyczką alternatora
- jazda z wypiętymi xenonami.
Za każdym razem pojawiał się wykrzyknik z błędem. Nawet na postoju.
Zamontowałem voltomierz bezpośrednio na klemach akumuklatora, aby sprawdzić co się dzieje podczas wyświetlania błędu. Ładowanie przez cały czas ani drgnie i utrzymuje się na poziomie 14,5V. Nagrałem to nawet na filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=G2jXEzDCAYA
błąd pojawia się w 2:18
1. samochód celowo stoi w miejscu
2. po wyłączeniu zapłonu błąd znika
3. ładowanie przez cały czas jest na tym samym poziomie (nawet podczas jazdy)
ma ktoś jakieś pomysły?