Pobór prądu-rozładowywanie aku-pomocy!

instalacje: silnika, oświetlenia, sterowanie elektryczne podzespołami itp.

Powrót do Elektryka

Postprzez radovan » 23 sie 2014, o 20:52

Witam.Posiadam od roku v50 2008 r.,2.0d.Od pewnego czasu nie mogę poradzić sobie z uciążliwą usterką i potrzebuję pomocy w zakładzie elektrycznym/warsztacie który specjalizuje się w volvo i potrafiłby usunąć/znaleźć pobór prądu ,który rozładowywuje mi aku do zera w ciągu klkudziesięciu godzin.Byłem już w kilku warsztatach jednak nikt nie był w stanie mi pomóc.Mieszkam w Gorzowie Wielkopolskim i jestem gotów pojechać do Poznania,Szczecina lub na odległość w granicach zdrowego rozsądku,Proszę o pomoc kolegów z forum. Liczę na was.Pomocy!
radovan
1 bieg
1 bieg
 
Posty: 12
Dołączył(a): 13 wrz 2013, o 08:10
Model: v50
Silnik: 2.0d
Rok produkcji: 2008

Postprzez katalizator » 28 sie 2014, o 23:44

Borykałem się ostatnio z trochę podobnym problemem. Szukanie uszkodzonego obwodu to żmudna praca dla niespecjalisty. Dużo możesz zrobić samemu,moje podpowiedzi, Elektronikiem nie jestem, raczej hobbystą:
0. Podstawowa sprawa: sprawdzasz miernikiem napięcie V akumulatora w stanie spoczynku na wyjętym ze stacyjki kluczyku Miernik podpinasz do akumulatora na przyłączonej instalacji el. samochodu. Powinno być 12,3-12,6. Zapalasz samochód, podpinasz miernik tak samo, powinno być 14,4V. Ten prosty test powie nam czy alternator działa prawidłowo. Dodatkowo na zapalonym silniku i wpiętym tak mierniku włącz wszystkie odbiorniki prądu (światła, klima, radio, podgrzewanie szyby, foteli jak masz). Napięcie wtedy powinno wynosić nie mniej niż 13,8V. Jeśli tak jest to alternator jest sprawny.
1. Zacznij od najprostszej rzeczy - pożycz akumulator :-) na kilka dni. Zdarza się w tych autach że w upalne dni uszkadzają się akumulatory, zazwyczaj objawia się to tak, że ich napięcie wynosi 10,6V podczas gdy powinno 12,5V. I raz może być wszystko dobrze, a czasem po zgaszeniu auta już nie odpalisz.
2. Jeśli akumulator rozładowuje się do 0 (mam nadzieje, że stwierdzasz to miernikiem) to musi być jakieś zwarcie w postaci przetartej izolacji, nadpalonej kostki, zawieszonego przekaźnika lub zwarcia w wewnętrznym uzwojeniu osprzętu. Ponieważ każdy obwód jest zabezpieczony to teoretycznie (to jeszcze zależy od wielkości prądu zwarcia) bezpiecznik powinien się przepalić, a po wyjęciu kluczyka ze stacyjki 95% obwodów jest odcinana. Które nie są odcinane tego nie wiem bo przecież nie wszystkie obwody znajdują się "za" stacyjką.
3. Jak ustalić rodzaj zwarcia:
- ustawiasz miernik na pomiar Amperów (skala do 20A ) oraz przepinasz kabel "-" w gniazdo z mocniejszym zabezpieczeniem 10A.
- zdejmujesz klemę "-" , wpinasz się miernikiem pomiędzy kabel "-" a klemę akumulatora "-". Na wyłączonej stacyjce przy takim podłączeniu miernika i przy założeniu, że jest zwarcie izolacji miernik powinien pokazać jakąś wartość. Jeśli pokazuje to jest zwarcie. Jeśli nie pokazuje, to jest nieco lepiej :-)
- przekręć kluczyk w pozycję I, odczytaj wartość poboru, przekręć kluczyk w pozycję II odczytaj wartość poboru. Prawidłowa wartość to 0,7A, po chwili spada do 0,4A. NIE WOLNO ODPALAĆ SILNIKA bo spalisz miernik. Jeśli jest zwarcie innego rodzaju, to te wartości powinny być większe.
4. Jak znaleźć uszkodzony obwód:
- tą samą metodą jako pierwsze obwody należy sprawdzić alternator i rozrusznik wpinając miernik w miejsce zabezpieczenia 150A na przewodzie plusowym akumulatora. Tu są podłączone te 2 urządzenia.
- dalej badasz poszczególne obwody w skrzynce bezpieczników pod maską obok filtra powietrza. Zaczynasz od największych bezpieczników, przykręcanych kluczem "8", potem sprawdzasz bezpieczniki te pośrednie (duże kolorowe, one ciężko są wyciągane, trzeba podważyć). Gdy ustalisz miejsce problemu, a na tym etapie powinieneś to już ustalić, sprawdzasz te najmniejsze bezpieczniki. Zawsze jest tak, że pod "dużym kolorowym" bezpiecznikiem jest kilka małych. Tak więc od samej góry można zawęzić obszar poszukiwań do kilku, czasem jednego obwodu.
Zawężając poszukiwania możesz zawędrować do skrzynki bezpieczników w nogach pasażera.
5. Uwagi końcowe:
- bardzo dokładny opis każdego z bezpieczników oraz bezpieczników podległych znajduje się w schematach elektrycznych dostępnych na tym forum
- taki pobór prądu, który rozładowuje aku do 0 w kilkagodzin może nastąpić jedynie z urządzenia, które zabezpieczone jest dużym bezpiecznikiem, a więc może to być: rozrusznik, pompa wspomagania (tu jest elektryczna, słyszałem o 3 przypadkach spalenia się Peugeota 407 właśnie od zwarcia w elektronicznej pompie wspomagania, tej samej która jest w v50), układ ABS oraz układ poduszek powietrznych.
- na samym końcu obstawiam jednak, że masz uszkodzony akumulator :-)
Avatar użytkownika
katalizator
3 bieg
3 bieg
 
Posty: 220
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 18:00
Lokalizacja: Łódź
Model: v50
Silnik: 2.0 D4204T
Rok produkcji: 2007

Postprzez radovan » 31 sie 2014, o 16:55

Dzięki kolego za podpowiedzi i dobre rady.Z większości z nich skorzystałem ale mimo wszystko niezbędnej i fachowej pomocy udzielił mi nieautoryzowany serwis LOGA z Poznania za co im wielkie dzięki.Polecam ten warsztat wszystkim-profesjonalne i rzeczowe podejście do klienta i umiarkowane ceny.
Wracając do mojej usterki ,miałem następujące objawy.Rozładował mi się aku więc pomyślałem że być może nie domknąłem drzwi albo nie zgasiłem jakiejś lampki itd.Naładowałem aku.Po około dwóch tygodniach powtórka-zdechło aku.W ruch poszedł miernik - werdykt - poboru prądu brak więc zawiozłem moje aku,które miało rok do sklepu i zareklamowałem.Po kilku dniach pan ze sklepu dzwoni i mówi że bateria do odebrania i że jest z nią wszystko dobrze.Znowu pojeździłem kilka tygodni bez jakichkolwiek problemów.Po tym czasie przychodzę do garażu i sytuacja się powtarza-padło aku.Podładowałem baterię i zawiozłem auto do elektryka.Następnego dnia diagnoza - z autem wszystko ok a poboru prądu brak.I tak w kółko -odwiedziłem trzech elektryków-werdykt ten sam a w dodatku patrzą na mnie jakbym szukał dziury w całym.Sam postanowiłem sprawdzać instalację ale wszystko działa a poboru prądu brak.Pojeździłem tydzień i znowu aku rozładowane.Kupiłem następny aku.Ten padł po dwóch dniach.Sprawdzam ponownie i jest pobór prądu 2A.Myślę sobie w końcu cie mam!Po wielu obserwacjach usterka "ustabilizowała" się i była już widoczna każdego dnia.Przypadkiem zauważyłem że po zgaszeniu silnika ponownie przekręcając kluczyk w pozycję dwa(palą się kontrolki) i wyjęciu kluczyka poboru prądu brak.Obserwowałem i mierzyłem tą usterkę i oczywiście po zgaszeniu silnika przekręcałem ponownie kluczyk żeby nie było poboru prądu.Niestety sam nie mogłem dojść co jest winne poborowi prądu i za namową kolegi udałem się do serwisu LOGA w Poznaniu.Panowie też się głowili i siedzieli nad moją v50-tką ponad dwa dni ale znaleźli gada.Okazało się że skrzynka nawigacji(w schowku tam gdzie wkładamy płyty z mapami) jest uszkodzona i ma zwarcie a dodatkowo minimalnie ale jest uszkodzony światłowód.Panowie naprawili usterkę za co wielkie dzięki i problem znikł.Trochę naużerałem się a nerwów i zmarnowanego czasu nie zliczę ale w końcu sprawa rozwiązana.Opisałem całą sytuację gdyby ktoś z kolegów miał podobne zdarzenie.
radovan
1 bieg
1 bieg
 
Posty: 12
Dołączył(a): 13 wrz 2013, o 08:10
Model: v50
Silnik: 2.0d
Rok produkcji: 2008

Postprzez kubina119 » 16 lip 2017, o 20:08

Witam

Mam taki sam problem u mnie jest pobór prądu 1,22 .Z tego co wybadałem to pobiera prąd pozycja 16 30A i pozycja 18 40a.Proszę o Pomoc
kubina119
na luzie
na luzie
 
Posty: 2
Dołączył(a): 21 maja 2017, o 17:35
Model: v50
Rok produkcji: 0
Lokalizacja: krasnystaw


Powrót do Elektryka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość