Witam. W związku z coraz niższą temperaturą za oknem mam parę pytań dotyczących eksploatacji urządzeń grzewczych, które umilają zimowe podróże
1. Używanie podgrzewanych foteli. Jak bardzo układ ten się eksploatuje przy dłuższym użytkowaniu? Czy można długotrwale używać tego dobrodziejstwa (np. w trasie), czy lepiej wyłączyć to po paru minutach po rozgrzaniu? W starszych autach przepalone/zużyte maty to częsta przypadłość, a naprawa tego nie należy do tanich.
2. Webasto - podobne pytanie jak przy podgrzewanych fotelach. Czy używać tego urządzenia tylko sporadycznie, czy może średnio godzinna praca dziennie nie spowoduje radykalnego zużycia tego elementu? Osobiście już teraz czasami włączam ogrzewanie postojowe na próbę i widzę po sobie, że człowiek szybko się przyzwyczaja do dobrego.
3. Klimatyzacja. Słyszałem że najlepszą opcją jest po prostu jej nie wyłączanie. Powoduje to szybsze odparowanie szyb i mniejsze prawdopodobieństwo awarii w przyszłości. Posiłbym o ewentualną weryfikacje tych stwierdzeń