Cześć Wam !
Mam sprawę.
Gaz zakładali goście polecani z forum Opla, także łebscy goście. Było to ok miesiąc temu.
Problem jaki widzę w chwili obecnej co zaczęło się pojawiać od założenia gazu już jakoś 6 razy a wcześniej przez rok odkąd miałem auto tego nie było,
że w opcji 1:
po zapaleniu obrotomierz nie działa, wówczas kierunki też nie działają a wyświetla się idąc od lewej: wykrzyknik w kole , olej (oba na czerwono), pożniej i żólte i wykrzyknik ręcznego czarwony i na żólto silnik i ABS - jakby zwariowało coś.
w opcji 2: nie zapala się i nic nie charczy nawet i to samo się zapala.
W obu opcjach albo po zgaszeniu i odczekaniu po chwili jest ok wszytsko - czasem miałem, ze silnik żółty się włącza, po jakimś czasie albo znika albo u zaprzyjaźnionego mechanika zgaszony został, jako coś nieistotnego.
W połowie przypadków, czyli jakieś 4 razy stało się tak od razu lub prawie od razu po zatankowaniu gazu.
Wciąż nie mam pewności ,ze jest to faktycznie powiązane z założonym lpg.
Dodam ,ze komunikat to:
STABILITATSKONT . WART. ERFORDERL.
O co może tutaj chodzić ?
Mieliście coś takiego ?
Potrzebuje auto na trasy i jak mi któregoś dnia się wysypie i nie pojedzie to będę miał przesrane więc martwi mnie to mocno.
Dodam, że ma świeżo zrobioną na glanc uszczelkę na głowicy i te mini uszczelki i bajery oraz w drugim rzucie nowe pierścienie założone bo jadł olej i teraz glanc - wszytsko świeżo robione z myślą o tym żeby już pod gaz chulało elegancko.
Wielkie dzięki za Wasze zawsze pomocne podpowiedzi !