Witam.
Posiadam V50 z frodowskim silnikiem 1.8 125 KM. Wiecie moze czy silniki roznia sie w jakis sposob (nie liczac softu) od tych wsadzanych w Focusa/Mondeo?
Mysle nad pogrzebaniem w silniku. Zrobilem remont gory i dolu (pierscienie sie zapiekly) i juz pojezdzilem autem na tyle, ze wiem, ze wszystko jest w porzadku. Chyba najrozsadniej bedzie pogrzebac w bebechach i pozniej odstawienie auta to zrobienia nowej mapy, zeby wszystko ladnie gralo. Grzebalem po forach o Mondeo i dowiedzialem sie, ze mozna zamontowac walki rozrzadu i przepustnice z 2.0 duratec, co mialoby mu dac troche wiecej mocy. Tylko temat dotyczyl Mondeo. No i teraz glowna rozkmina jest taka, czy 1.8 wsadzany do Forda i Volvo faktyczne sa identyczne.
Oplacalnosc w moim przypadku jest, bo raz moj samochod jest juz doprowadzony do na prawde fajnego stanu, a przez chore prawo podatkowe w Danii nie ma sensu bawic sie ze zmiana samochodu. Kupienie mocniejszego (juz nawet nie mowie tutaj o T5) to juz temat do ktorego spokojnie trzeba wylozyc z 15 tysi. I placic pozniej sporo wiecej podatku drogowego. Nie wspominajac, ze jak to przy kupnie auta - cos bedzie do roboty, a w moim jest praktycznie cale zawieszenie nowe, silnik po kapitalce i 2 nowe komplety kol. Takze koszt powiedzmy 5-7 tys zl jest spokojnie do zaakceptowania i z tym sie licze.
Ktos ma jakies konkretne dane na temat roznic miedzy tymi silnikami?