Szkoda parkingowa

Tematy, które nie pasują do powyższych kategorii

Powrót do Inne

Postprzez Hubixu » 14 cze 2015, o 19:15

Witam
Dnia 30 maja doszło do szkody parkingowej mojego volvo v50. Mianowicie zaparkowałem samochód kolo sąsiada ten wsiadając do auta uderzył w moje drzwi i odjechał świadkiem zdarzenia jest mój ojciec który widział to, po 15 minutach przyjechała policja spisali zeznania następnego dnia przesłuchania na komisariacie i sprawa ucichła.
Pojechałem do rzeczoznawcy wycenił mi szkodę na 1700zl, zaniosłem wycene na komisariat niech coś z tym robią od tego są, lecz wala sciemę aż smierdzi na kilometr, policja boi sie założyć sprawe 20sto latkowi którego się boją, mówią ze on był pijany i sąd nic z tym nie zrobi. Może ktoś by coś podpowiedział co robić z tym dalej.

Pozdrawia i dziękuję za porady
Hubixu
1 bieg
1 bieg
 
Posty: 5
Dołączył(a): 28 mar 2015, o 21:16
Model: v50
Silnik: 1998
Rok produkcji: 2005

Postprzez mr-fix.pl » 14 cze 2015, o 22:53

1. Wchodzisz na https://zapytania.oi.ufg.pl/SASStoredPr ... ?with=zpp1
2. Wybierasz się do firmy, w której ubezpieczony jest samochód sprawcy
3. Opowiadasz zdarzenie, przedstawiasz notatkę policyjną i resztę dowodów
4. Resztą zajmuje się ubezpieczyciel.

Policja nie jest od likwidowania szkody.
Policja nie jest od zakładania spraw w sądzie (szczególnie, gdy dotyczy to czynu ściganego za wniosek pokrzywdzonego, a nie "z urzędu").
Policja nie jest od ściągania pieniędzy od sprawcy.
Avatar użytkownika
mr-fix.pl
5 bieg
5 bieg
 
Posty: 617
Dołączył(a): 30 maja 2013, o 11:02
Model: C30
Silnik: 2.0D
Rok produkcji: 2007

Postprzez hobysta » 8 wrz 2016, o 08:52

Takie sprawy często sa dość problematyczne. Warto się poradzić adwokata. Może adwokat Jan Przemysław Kopko będzie w stanie pomóc. Mam o nim najlepsze zdanie.
hobysta
2 bieg
2 bieg
 
Posty: 68
Dołączył(a): 13 mar 2016, o 12:55
Model: comb
Rok produkcji: 0
Lokalizacja: ślask


Powrót do Inne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości