witam
od piątku w nocy stałem się szczęśliwym posiadaczem v50. No przecież najlepsze interesy robi sie nocą
W sobotę rano zajarany idę zobaczyć mój nowy nabytek. moim oczom ukazał się stary kapeć. na samym początku moją uwagę zwrócił błotnik... hm.. mam chyba jedyną w Polsce zardzewiałą v50tke
trudno ide dalej... otworzyłem drzwi. przyznaje sie bez bicia takiej skóry w życiu nie widziałem. tak pomarszczonej, zniszczonej, brudnej, wytartej. Uff odpalił z pierwszego
wtedy sobie uświadomiłem że kupiłem starego trupa !!! ale był tani
w sumie do zakupu przekonały mnie światełka w lusterkach:D w nocy sie tak pięknie zapaliły
i tak tu trafiłem i mi sie wydaje że będę bardzo częstym gościem na tym forum:d tak że witam wszystkich forumowiczów