karolewski1970
z pod Łodzi (Aleksandrów Łódzki). A konkretnie chodzi o ćwiartkę którą od niego kupiłem do naprawy swojego auta - klik. Element sprzedawany z opisem:
Błotnik ładny,bez zadrapań,rdzy itd
Stan idealny.
okazał się szpachlowany na progu - szpachla grubsza od blachy:
Sprzedawca nie poczuwa się do winy twierdząc, że o tym nie wiedział, nie przemierzał błotnika przed wystawieniem, a wg niego w stanie idealnym nie znaczy, że ma być bez szpachli bo nie pisał że nie szpachlowany, a ładnie zrobiony to wg niego stan idealny... Ręce opadają. Zamiast merytorycznej dyskusji rzuca się do mnie, że to moja wina, ze sobie szczegółowo błotnika nie obejrzałem jak u niego byłem po części, że nie poprosiłem go o miernik do pomiaru itp.
Fakt błotnik u niego widziałem, ale zerknąłem na niego tylko pobieżnie ze 30 sekund jak leżał za garażem w krzakach i się na nim nie skupiałem bo na tą chwilę nie byłem w stanie go zabrać ze względu na gabaryty, byłem nastawiony na zakup nowego poszycia w ASO. Później kupiłem go jednak wysyłkowo za pobraniem. Fakt mogłem się nad nim trochę bardziej skupić mimo braku pierwotnego zainteresowania zakupem, ale to nie zmienia faktu, że gość świadomie, czy nieświadomie sprzedaje szmelc.
Nie wiem, czy robi to celowo przemilczając szpachlę w opisach, a potem struga durnia, czy nie che mu się sprawdzać tego co sprzedaje olewając klientów. Przestrzegam tylko, że trzeba być z nim ostrożnym!
Obraża mnie od oszustów i naciągaczy co zresztą widać w jego odpowiedzi na mojego negatywa, nie poczuwa się do winy i o jakiejkolwiek rękojmi za towar nie che słyszeć.
Handluje praktycznie wyłącznie częściami od Volvo więc prędzej, czy później ktoś się na pewno na niego nawinie.