Podpinam sie pod temat.
Moje v-50 z roku 2008 jest juz po wymianie slupka silnika, wtryskow, turbiny, pompy paliwa, intercoolera i innych tanszych lub drozszych pierdol.
Niestety przyszly nizsze temperatury, auto przestalo dwa dni przy -3 na powierzchni plaskiej i samochod nie odpalil. Pierwsza mysla byla zle zregenerowana pompa paliwa. Niestety
dzis dostalem diagnoze jako, ze korbowod uszkodzony a przy okazji wycieczki paliwa.