hej, potrzebuje kupić wózek - widlaka zwykłego. nowe mają ceny jak z kosmusu, więc zastanawiam się i są dwie opcje - albo używany albo chińczyk (widziałem na necie parę sklepów online z takimi), tyle że martwię się, ze jak mi się taki chińczyk zepsuje to co z nim zrobię?? gdzie części? gdzie co? albo przyjdzie jakiś plastik :/ dlatego lekko skłaniam się ku używanemu - tylko czy ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie??
tu piszą żeby zwracać uwagę na to czy widły nie opadają, ale poza tym - co jeszze trzeba sprawdzić??
doradzi ktoś?