przez Devil93 » 22 wrz 2018, o 11:47
W mojej rodzinie były dwie osoby, które uważały, że codzienne dwa-trzy piwka to nic, zwykły smaczek po pracy. Jedna się obudziła, że jest to nawet uzależnienie, kiedy pojechała na konferencję kilkudniową w firmie, gdzie nie było alkoholu. Przyjechała i powiedziała nam, że musi się leczyć, bo w czasie obrad szukała sposobu na dostanie się do sklepu monopolowego. Nie wiemy jeszcze, czy zapiszemy ją na terapię w klinice Szansa na Wolność , czy jedynie pójdziemy po poradę, ale wolimy działać .