Jestem po wymianie wszystkich płynów ustrojowych w moim Volvo. Jeśli chodzi o tylny napęd zrobiłem tak:
- przekładnia kątowa: olej syntetyczny 75W90 (czyli taki jak do skrzyni M66) - trzeba odessać
- sprzęgło haldex: niestety, ale zostaje tylko oryginalny olej Volvo (albo innej marki) - trzeba odessać przez korek wlewowy + filtr (też nie ma zamienników)
- tylny most/dyferencjał: olej mineralny GL-5 SAE 80W - też do odessania, przez korek wlewowy, który znajduje się obok korka do haldexu, czyli po lewej stronie pomiędzy haldexem a dyferencjałem.
Co do częstotliwości wymiany (jest to moje zdanie, ale nie wyssane z palca), to w przypadku kątowej i dyferencjału, wydaje mi się, że warto wymienić raz i zapomnieć o tym już "na zawsze", czyli powiedzmy na 60-100 tys. km. Natomiast w przypadku haldexu zalecana (ale nie przez Volvo - które nie przewiduje wymiany, tylko przez Borg Warnera) częstotliwość wymiany to 30 tys. dla oleju i 60 tys. dla filtra - wydaje się to rozsądne.
Generalnie odsysamy stary olej, wlewamy nowy aż zacznie się przelewać, odczekujemy i zakręcamy korek (z nową podkładką Cu). Można jeszcze dodatkowo odessać 50-100 ml z kątówki, 25-50 z dyferencjału i 20-40 z haldexu. Inaczej mówiąc lejemy do pełna, odczekujemy i troszkę odsysamy i jest to właściwy poziom. W przypadku haldexu warto zrobić tak, że po wymianie filtra wlać nowy olej, zakręcić korek, przejechać się kawałek, znów odkręcić korek, uzupełnić i odessać i wtedy będzie na pewno ok. Ma to uzasadnienie zwłaszcza jeżeli ściągamy i czyścimy też pompkę, co nie jest niestety możliwe w haldexie 3 generacji ze względu na mocowanie wału napędowego.
Jako ciekawostkę mogę dodać, że wyczytałem gdzieś w internetach zagranicznych, że olej w haldexie to 0W10 - czy to prawda?- Nie mam pojęcia.
Generalnie biorąc pod uwagę koszt zakupu nowego tylnego napędu i kosmicznie utrudniony dostęp w przypadku jego wymiany, zdecydowanie warto o niego dbać