Forum Volvo V50, S40, C30, C70

Witam,

Jestem tutaj nowy i chciałbym zapytać, czy ktoś z Was oglądał ten egzemplarz:
http://otomoto.pl/volvo-v40-krajowy-31- ... 63610.html
Pomijam kwestię ceny. Interesuje mnie czy ktoś z Was może oglądał ten egzemplarz lub z własnego doświadczenia mógłby coś więcej (na podstawie zdjęć napisać)?
Ja w zamian mogę służyć pomocą w kwestii informacji dotyczących silnika 1.8/2.0 benzyna duratec, który użytkuje w Mondeo MK3, a który jest również m.in. w V50

pozdrawiam

w mnie bez palnika sie nie obejdzie
fartuch az po kielich jest pogiety a co wiecej trzeba jechac i ogladac
i jesli podluznica jest cala to moze jest jeszcze do uratowania ale to juz wieksza zabawa bo trzeba robic tak aby wszystkie wymiary sie zgadzaly

Pracy troche cie czeka kurde ale ze poduchy nie odpalily,dziwne

Ja nie kupuję, na razie szukam
Ale faktycznie auto podejrzane, że przy takim uderzeniu nie zadziałały poduchy.
Dzięki za informację.

Poduchy nie odpaliły dlatego, że przy uderzeniu od razu urwało komputer który znajduje się w zderzaku po lewej stronie. Tez miałem taki przypadek brak komputera poduszki całe.

A co do porady to jeżeli auto nie ma wcale komputera to może być problem z dograniem oprogramowania. W volvo jest z tym problem, przerobiłem ten temat bardzo dokładnie właśnie w tym silniku. Nikt w Polsce nie ma oprogramowania do tego silnika, z dieslami podobno dają sobie radę, ale ten silnik jest bardzo rzadko spotykany dlatego nikt go nie robił. Mnie jako handlarzowi skończyło się na kupnie nowego komputera ok 4 tys zł. Samochód sprzedany po kosztach albo i taniej.

Ogólnie komputer w Volvo to bardzo ciężka sprawa (chyba, że ma się "zwłoki", z których da się zczytać oprogramowanie).

Komputer od poduch zamontowany jest w zderzaku??
Aż mi się nie chce wierzyć. Nie mylisz tego z czujnikiem czołowym zderzenia?
Przecież kompy od poduch montuje się wewnątrz auta często w okolicy tunelu środkowego. Przecież montaż w zderzaku takiego kompa utrudniłby odpalenie np. bocznych poduszek (pomiar przeciążenia bocznego).
A co do silnika to taki rzadki w występowaniu on nie jest, to znana konstrukcja fordowska (notabene mam taką w swoim aucie).
A co do kompa komputera to nie mylisz przypadkiem modułu GEM ze sterownikiem (komputerem) samego silnika?
Owszem moduł GEM się programuje + alarmy i immo i ma to związek z komputerem pokładowym.

Nie mówie o sensorze poduszek powietrznych tylko o głównym komputerze (on się chyba nazywa CEM, a nie GEM) a ten komputer jest w zderzaku od strony kierowcy (kupiłem raz auto mocno uderzone czyli zgięte podłużnice, a nic nie wystrzeliło).A komp to na bank zrobili po to żeby przy wypadkach kupować nowy. Pompa wspomagania jest po drugiej stronie zderzaka, też jest droga. Nie mieli miejsca na pompę? Wątpliwe. Ale na komputer o wymiarach 50cm x 50cm to na pewno by znaleźli miejsce bezpieczniejsze. W s60 komputer jest w środku, nad podłużnicami. Sensor zderzania w v50 nie wiem gdzie są, ale np w s60 są w tunelu środkowym (w v50 pewnie tak samo).


W moim poprzednim komentarzu nie dodałem przecinka. Tez miałem taki przypadek brak komputera,,,,, poduszki całe.

Komputer w zderzaku to ECM czyli Engine Control Module (a.k.a. ECU) czyli sterownik silnika.
CEM (Central Electronic Module) to rozdzielnia prądu nad nogami pasażera.
Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że w Volvo nie ma głównego komputera. Są dwie szyny komunikacji (szybka i wolna) odpowiedzialne za łączność między modułami. Moduły oczywiście współpracują ze sobą, ale nie ma czegoś takiego jak ten jeden główny komp bez którego nic nie działa.