Witam.
Już od dłuższego czasu zastanawiam się jak rozwiązać mój problem z radiem w Volvo V50 z 2007 roku. Mam w nim oryginalne radio, które odczytuje tylko płyty CD. Stos płyt robi się coraz większy, ponieważ nie wyobrażam sobie wyjazdu w trasę bez mojej ulubionej muzyki. Chciałbym zrobić coś, żeby móc odtwarzać muzykę z karty SD, pendrive albo podłączyć coś ewentualnie po kablu AUX. Nie chce jednak mieć na desce rozdzielczej plątaniny kabli, ani zmieniać radia na nieoryginalne, ponieważ wtedy wnętrze auta straci swój urok.
Niedawno przeczytałem o transmiterze FM, lecz podobno jakość muzyki odtwarzanej z niego jest straszna dla ucha. Nie jestem audiofilem, jednak zależało by mi na w miarę przyzwoitą jakości dźwięku - tym bardziej, że lubię trochę podkręcić głośność.
Pytanie: co zrobić, żeby wnętrze auta nie wyglądało jak studio nagraniowe, a jakość dźwięku była przyzwoita
Wiem, że tego typu wątek już się pojawił na forum, jednak nie znalazłem żadnej konkretnej odpowiedzi dlatego prosiłbym o pomoc.