Marcin niestety, ale tak jest, to co Ty włożyłeś w auto to potencjalnego kupca nie interesuje. Kupiec patrzy na średnią cenę rynkową i tymi cenami się kieruje. Najbardziej to widać na autach starych, nie koniecznie volvo. Kup sobie dla przykładu starego golfa III za powiedzmy 3tyś, wiadomo, żeby jeszcze pochodził trzeba w niego włożyć jakąś sumkę. Wkładasz jakieś 2tyś i cieszysz się z jazdy. Ale weż go teraz sprzedaj za 5tyś i nie ma tłumaczenia kupcowi, panie, ale ja w niego włożyłem 2 tyś. To już lepiej nim jeździć do końca jego dni......tego golfa.