JacSwi napisał(a):Silniki 1.6d i 2.0d w obu przypadkach to PSA (HDI), daje to dostęp do sporego wyboru części zamiennych.
Więc pytanie co podoba się Tobie, i czy warto przepłacać za Volvo.
Silniki 2.0 w V50 idą jak ciepłe bułeczki, a jak już coś jest to wersja mi nie odpowiada. W 1.6d jest skrzynia 5-biegowa, więc będzie głośniejszy. Patrząc na ogłoszenia śmiem twierdzić, że to Ford jest droższy. Opinie na autocentrum są bardzo korzystne. Wersja Tytanium to chyba maksymalna wersja w Fordzie, a mając obecnie w V40 wszystko co było w tamtych czasach trudno się odzwyczaić od niektórych rzeczy. Z jednej strony Volvo to nie auto, to pasja, z drugiej, ile można auta szukać. W mojej Vałce już czas kolejnej wymiany rozrządu, więc czas sprzedaży, bo klient raczej nie uwierzy, że wymieniłem.