Niestety ktoś bliski przekonał się o tym na własnej skórze.
A wcześniej jakoś nikt z nas nie miał takich pechowych problemów. I teraz nie do końca wiadomo, co robić, do kogo się zwrócić. Wiadomo, że trzeba zrobić badania lekarskie i skontaktować się z ubezpieczycielem. Ale co dalej? Na pewno trzeba podjąć starania zmierzające do uzyskania odszkodowania. Pytanie brzmi, do kogo się z tym zwrócić. Nie wiem, jak traktować zapewnienia prawników, którzy na https://www.aif.com.pl/odszkodowania/ deklarują podjęcia się sprawy bez opłat wstępnych. Tak jakby byli pewni uzyskania wysokiej rekompensaty po wymianie paru pism z ubezpieczalnią...
Macie dla nas jeszcze jakieś rady?