Forum Volvo V50, S40, C30, C70

Witam zamierzam kupić volvo v50 z silnikiem 1,8 125km.Mam pytanie -jak wspópracuje z lpg( czy dobrze znosi),i ogólnie coś na jego temat:) Aha jak jest z regula cją zaworów(koszt takiej regulacji http://otomoto.pl/oferta/volvo-v50-prze ... yeVyh.html lub http://allegro.pl/volvo-v50-1-8i-125-km ... 20303.html Podpowiedzcie coś

Witam.
Kolego expertem nie jestem , moja widza opiera się głownie na wujku google oraz opiniach znajomych mechaników i tak : silnik 1,8 125km to jest konstrukcja forda występował bardzo często m.in w Mondeo MK3 , Z LPG nie ma problemu ale trzeba dobrą instalację założyć ( niektórzy dokładają lubryfikacje ), odnośnie luzów zaworowych nie mam pojęcia - w poprzednim moim samochodzie Hondzie CR-V regulowało co 30 tys na LPG i było to na zasadzie "kluczyka i szczelinomierza : czyli koszt bardzo mały. w Mazdzie Premacy 2,0 miałem z kolei płytki - w razie konieczności poprawy koszt był spory - wiadomo każde auto ma inaczej. Ponoć silniki 1,8 nie były złe , łańcuch też dawał rade i nie wyciągał się za szybko. Odnośnie ogłoszeń jak masz styczeń 2007 to bardzo duże prawdopodobieństwo że cofną CI o rok ( parę aut z niemiec ściągnąłęm więc wiem że tak się zdarza ). Mnie osobiście odstraszają ogłoszenia z cyklu " perełka - idealny - milion % bezwypadek - dotnkij nie poczujesz łupieżu ew. Oreo daj wilkowi ". Trzeba przejechać i sprawdzić - w większości są to ulepione szroty ciągane na duży zarobek ( nie wszystkie oczywiście ). Przebieg to też nie jest jedyny wyznacznik - co z tego że kupisz i będzie miało 100 tys jak składane z dwóch. Ogólnie każdy potrzebuje coś innego a benzyna jest droższa od diesla - ja chciałem też benzynę ale trafił sie fajny egzemplarz diesla i jest klekot. Najlepszą jednostką benzynową jest ponoć 2,4 ale ciężko coś fajnego upolować. Tyle wyprodukowałem - jak coś to służę wiedzą teoretyczną.
Pzdr

"w większości są to ulepione szroty ciągane na duży zarobek" - pięknie powiedziane

sprawdź na niemieckich stronach - rok , cenę , wyposażenie + dodaj zarobek handlarza wtedy będziesz wiedział czy cena jest realna - te czerwone tablice są już nieważne - nie możesz na nich wracać.

Silnik ok - gazu wciągnie ci z 10l po mieście.

Pamiętaj chytry zawsze traci 2 razy Szukaj auta nie rocznika

Dziękuję wam zapomoc,,popatrzyłem naniemieckie strony a tam ZONK!!! volvo z 2006 są droższe ni ż unas?!o co idzie??

o co idzie??
o auto. Niemiec nie jest głupi i naprawdę zarąbistego auta tanio nie odda, turek czy ruski handlujący w Niemczech a owszem ( zlepi, skręci i odda " za pól darmo "). żeby kupić auto w niemczech i zarobić na nim MUSI być uszkodzone ew. z dużym przebiegiem. Auto całe kosztuje więcej niż w PL +przyprowadź ( tablice zjazdowe na miesiąc 120 E ) + paliwo + opłać ( od 1500 PLN w góre ) + ew. remont i masz dużą kase. ogólnie temat rzeka !!! bardzo ładnie napisał kolega marcinv50 - "Pamiętaj chytry zawsze traci 2 razy Szukaj auta nie rocznika" to są naprawdę święte słowa. magicy są tacy że zrobią pomalują i nie będzie można się zorientować ( łącznie z miernkiem który nic nie wykaże ) . najlepiej jest sparwdzić kiedy auto wyrejestrowano i masz jakiś obraz sytuacji - wyznacznik to nie jest ale jakiś punkt zaczepienia ( jeden z bardzo wielu ). Moja zasada jest taka - lepiej zapłacić więcej ( ew. przepłacić w roczniku ) jak auto warte uwagi niż kupić tanio i cały czas wkładać. Pomyśl jeszcze o jednym - każdy sprzedaje z podwórka prywatnie i wogóle nie handlarz - tylko czystym przepadkiem 10 aut z zagranicy na podwórku