hultaj napisał(a):Ja na wszelki wypadek omijam całą Polskę w kupowaniu aut ale faktycznie są miejsca bardziej i mniej zarażone hasłem "Niemiec płakał jak sprzedawał".
Mimo wszystko cieszę się, że są tacy co w PL kupują bo niebawem będę pewnie sprzedawał swoją V50
Mam sąsiada, który sprowadza rozbite auta, remontuje i eksportuje do Niemiec...także chyba Niemcy też powoli musisz zacząć omijać... Nie ważne gdzie, ważne jaki stan itp. Na patałacha wszędzie możesz trafić.