Czyli co można zrobić, żeby zimą - ale nie tylko - nie dochodziło do tylu upadków i złamań?
Wydaje się, że ze śniegiem/lodem nie da się zrobić wiele więcej.
Pytanie, czy samą nawierzchnię da się jakoś naprawić, poprawić? Specjaliści twierdzą, że wszelkie ubytki obniżają bezpieczeństwo poruszania się po betonie i trudno się z nimi nie zgodzić.
Pytanie tylko, czy w przypadku chodników da się zastosować podobne metody, co przy pomieszczeniach zamkniętych jak - https://vawnik.com/szlifowanie-frezowanie-betonu/ ?