Cześć,
nie jestem w stanie wyjaśnić dlaczego, ale zamierzam kupić V50 i jestem praktycznie pewny, że tego dokonam, ale śledzę ogłoszenia już drugi miesiąc i powoli coraz bardziej się motam.
Wpierw myślałem o różnych modelach kombi:
Ford Focus
Ford Mondeo
Renault Laguna
Citroen C5
Ale tak mnie ciągnie do jakiegoś Volvo, że nie widzę już dla siebie ratunku.
Problemem stał się wybór, czy brać summum 1.8 czy może kinetic ale 2.4?
Niski przebieg, czy ryzykować powyżej 250k?
W końcu poprosiłem znajomego by mi monitorował rynek w Szwecji, ale idzie to strasznie powoli, a ciśnienie rośnie.
Może ktoś ma jakieś przemyślenia i chwilę czasu by coś podpowiedzieć?
Nie obiecuję, że się zastosuję, ale może trochę pomoże mi się zdecydować...