Witam wszystkich, kilka dni temu kupiłem V50, jak to od handlarza auto wypucowane razem z silnikiem. Zrobiłem nim trasę ok 250 km i wszystko bylo ok. Pokrecilem sie nim chwile po miejscu i dziś się zauważyłem dziwny wyciek. Stojąc przed maską po lewej stronie od rozrządu. Dziwna czarna maź, zbyt gęste i czarne na olej , zbyt rzadkie na smar z przegubu (przynajmniej tak mi się wydaje)
Maź jest od wysokości poduszki silnika po sam dom. Wahacz na wysokości tuteli , osłona drążka kierowniczego i fartuch błotnika.
Kola rozrządu są suche, samochód nie zostawia plam wiec to chyba nie uszczelniacz walu. Osłona przegubu z grubsza wydaje się być czysta. Fotki robiłem przed chwila a pada deszcz wiec zaznaczyłem na fotkach tą maź. Wygląda to tak jakby sila odsrodkowa to rozrzucila i na myśl przychodzi mi oslona przegubu.
Będę wdzięczny za każdą sugestie. Na dniach będę robił rozrząd wiec i to bym ogarnął.