Witam.
Dzisiaj zauważyłem (2007 V50), że wykładzina na podłodze od strony kierowcy jest mokra. Nie zostawiałem otwartego okna podczas burzy, ani nie jeździłem po głębokich kałużach, więc zastanawiam się skąd to się bierze. Czy jest to częsty problem? Czy może to być kondensacja z klimatyzacji kapiąca do wnętrza)? Ostatni raz widziałem coś takiego, kiedy musiałem wymienić rdzeń nagrzewnicy w V70 mojej żony. Nie sądzę, żeby to było to, ponieważ nie czuję tego charakterystycznego zapaszku. Czy ktoś ma jakieś pomysły?