Czy obowiązki, których pracodawca nie wymienił wprost w umowie, są liczone jakoś inaczej pod względem czasu pracy?
Wiadomo, że każdy ma swoje zadania. Tylko czasami zdarzają się sytuacje wyjątkowe. I trzeba robić na przykład za kierowcę, albo ekipę przeprowadzkową. I teraz jak to wygląda w kwestii wynagrodzenia albo nadgodzin? Jeszcze się dopytam specjalistów z https://magnesuperat.pl/ - ale może ktoś zetknął się z podobną sytuacją? Dobrze byłoby wiedzieć, czy za takie rzeczy nie przysługuje jakaś ekstra gratyfikacja?