Forum Volvo V50, S40, C30, C70

Witam wszystkich serdecznie
Proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. W czerwcu poprzedniego roku zakupiłem Volvo V50 2.0d (2007r.). Po przejechaniu około 1000km samochód podczas jazdy na autostradzie nagle wszedł w tryb awaryjny. Po wyłączeniu i włączeniu auta problem zniknął, jednak w przeciągu kolejnego miesiąca sytuacja z przejściem w tryb awaryjny powtórzyła się kilkukrotnie. Zauważyłem również przybieranie "oleju" na bagnecie. Zaprowadziłem auto do mechanika, który wymienił olej, czujnik różnicy ciśnień oraz uzupełnił płyn filtra cząstek stałych. Po tym zabiegu i próbie wypalenia DPF na drodze ekspresowej zauważyłem znaczny spadek spalania paliwa (średnio o ponad litr na 100km) oraz dużo wolniejsze przybieranie ''oleju'', jednak problem nagłego i niespodziewanego przechodzeniem samochodu w tryb awaryjny nie ustąpił. Kilka miesięcy później inny mechanik po podłączeniu auta do komputera, stwierdził, że DPF jest zapchany oraz że problem tkwi w wadliwym termostacie, który uniemożliwia prawidłowe wypalenie filtra. Wymiana czujnika jednak nic nie dała i samochód dalej spontanicznie przechodzi w tryb awaryjny. Zauważyłem również, że podczas dłużej jazdy, często chwilowe spalanie nagle rośnie i utrzymuje się przez kilka-kilkanaście kilometrów i znowu spada do normalnej wartości. (taki proces powtarza się co około 50km, tak jakby samochód próbował wypalić DPF, ale nie może).
W ostatnim czasie samochód coraz częściej zaczął przechodzić w tryb awaryjny oraz zwiększyło się średnie spalanie, dlatego w dniu dzisiejszym udałem się do nieautoryzowanego serwisu VOLVO w celu wykonania diagnostyki komputerowej. Mechanik stwierdził, że ktoś grzebał przy oprogramowaniu silnika i stąd mogą wynikać problemy. Ponadto czujnik ciśnienia cząstek stałych wskazuje na biegu jałowym wartość prawie 30hPa. Mechanik zaproponował, że najpierw wgra prawidłowe oprogramowania silnika i potem będzie szukać przyczyny wysokiego ciśnienia w DPF oraz przechodzenia samochodu w tryb awaryjny.
W czym Waszym zdaniem leży problem? Czy ktoś miał może podobne doświadczenia?

PS.W linkach przesyłam zdjęcia błędów z dzisiejszej diagnostyki.

Z góry dziękuję za pomoc,

https://www.fotosik.pl/zdjecie/28c6cb0757995564
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e7ab6c0346051343

Pozdrawiam
Przemek

Kolego czy problem został rozwiązany? Ja miałem kilka lat temu dokładnie to co Ty, ale rozwiązałem ten problem w inny sposób bo u mnie poziom oleju drastycznie szybko rósł, spalanie miałem 11l/100Km. Przyznam, że do końca nie rozwiązałem tego problemu jak należy - bo przeprogramowałem komputer obniżając dawki dotrysku do zera (co nie do końca jest dobre). Nie ustaliłem przyczyny tak silnego dopalania i częstego. Obstawiam któryś czujnik, ale trudno go wychwycić bo z silnikiem nie mam żadnych problemów. O ile sam termostat zawsze mi działał prawidłowo o tyle brałem pod uwagę oba czujniki na obudowie termowstatu - ale nie weryfikowałem ich w końcu.

W ostatnim czasie zobaczyłem jednak zerwany gumowy odcinek węża od tego czujnika różnicy ciśnień który wymieniłeś. Od samego czujnika wychodzą metalowe rurki, które biegną obok katalizatora (tłumnika najbliżej silnika). Jeden z nich był urwany. Wymieniłem oba, zabezpieczyłem je folią aluminuiwą samoprzylepną bo tam jest dość gorąco a to przecież guma. Tylko taka podpowiedź. Po przeprogramowaniu komputera ustąpiły problemy z przybywaniem oleju, auto mi pali realnie 5,3l/100km a męczyłem się z tym dpf półtora roku.